[ Pobierz całość w formacie PDF ]
najmniej opaczne, nie ma w tym \adnego błędu, lecz, jak
dotkliwie ju\ wtedy odczuwaną naiwność, choć przecie\
powiedziałem, prosta i konieczna droga filozofii najpierw
nie był w stanie osiągnąć poziomu wy\szej refleksyjności,
pozwala jej ogarnąć tylko jedną stronę zadania i zrazu nie
decydującego o nowej postaci filozofii i o europejskim czł
dostrzega ona, \e całe nieskończone zadanie teoretycznego
o wieczeństwie.
poznania ogółu bytu ma inne jeszcze strony. Dopiero gdy w
Tylko ogólnikowo mogę przybli\yć zrozumienie po-
niejasnościach i sprzecznościach ujawniają się niedostatki, stają
wy\szych słów. Człowiek naturalny (przyjmijmy, człowiek
się one motywem do przeprowadzenia uniwersalnego namysłu.
okresu przedfilozoficznego) kieruje się we wszystkich
Filozof zatem zawsze musi dą\yć do opanowania prawdziwego
swych troskach i czynach ku światu. Polem jego \ycia i
i pełnego sensu filozofii, jej wszystkich horyzontów
działania jest rozpościerający się wokół niego w czasie i w
nieskończoności. śadna linia poznania, \adna pojedyncza
przestrzeni świat otaczający, do którego zalicza on równie\
prawda nie mo\e zostać wyizolowana i zabsolutyzowana.
siebie samego. To wszystko zostaje zachowane w na-
Tylko w tej najwy\szej samoświadomości, która sama staje się
stawieniu teoretycznym, które pierwotnie musi być nasta-
jedną z gałęzi nieskończonego zadania, filozofia mo\e
wieniem niezaanga\owanego obserwatora świata - świata
spełnić swą funkcję teleologiczną w odniesieniu do siebie
ulegającego przy tym demitologizacji. Filozofia widzi w
samej, a przez to i w odniesieniu do autentycznego
świecie uniwersum bytów, a świat sam staje się światem
człowieczeństwa. A to, \e tak jest, tak\e i to przynale\y znów
obiektywnym, w przeciwieństwie do przedstawień świata,
do dziedziny poznawczej filozofii na szczeblu najwy\szego
ró\nych dla ró\nych narodów i pojedynczych podmiotów,
samopoznania. Tylko dzięki tej stałej refleksyjności filozofia
prawda staje się więc prawdą obiektywną. Tak oto filozofia
mo\e być poznaniem uniwersalnym.
zaczyna jako kosmologia, pierwotnie kieruje swe teorety-
Powiedziałem: droga filozofii wiedzie przez naiwność. czne zainteresowanie ku materialnej przyrodzie - co zdaje
Oto właśnie miejsce krytyki tak wysoko cenionego dziś się oczywiste, gdy\ wszystko, co dane jest w czasoprze-
strzeni, zawsze ma, przynajmniej w swej podbudowie, ma-
irracjonalizmu, czyli miejsce, gdzie mo\na obna\yć całą
WWW.FILOZOF.PL Studencki
Serwis Filozoficzny
Edmund Husserl Kryzys europejskiego człowieczeństwa...
43
42
terialną formę istnienia. Ludzie, zwierzęta nie są tylko dokonało się odkrycie nieskończonych ideałów i nieskoń-
bryłami materialnymi, lecz oglądane jako elementy otaczającego czonych zadań. Dla nauki we wszystkich pózniejszych epo-
świata przejawiają się jako coś istniejącego materialnie, a więc kach stało się to gwiazdą przewodnią.
jako [rzeczy] realne włączone do uniwersalnej Jak ten oszałamiający sukces odkrycia fizycznej nies-
czasoprzestrzeni. Tak te\ wszystkim procesom psychicznym kończoności oddziałał na naukowe opanowanie sfery du-
zawsze związanym z jakimś Ja - doświadczaniu, myśleniu, chowej? W nastawieniu na otaczający świat, ciągle mającym
charakter obiekty wisty czny, wszystko, co duchowe,
chceniu - przysługuje pewna obiektywność. śycie wspólnot -
przejawiało się tak, jakby było nało\one na fizyczną ciele-
rodzin, narodów itp. - zdaje się zatem sprowadzać tutaj do
sność. Tak więc przeniesienie przyrodniczego sposobu my-
\ycia poszczególnych jednostek [rozumianych] jako obiekty
ślenia narzucało się samo. Dlatego ju\ w początkach filozofii
psychofizyczne; duchowe powiązanie na mocy
odnajdujemy demokrytejski materializm i determi-nizm.
przyczynowości psychofizycznej nie wymaga ciągłości czysto
Ale przecie\ największe umysły wzdragały się przed tym. Od
duchowej, wszędzie wkracza fizyczna przyroda.
Sokratesa człowiek w swym specyficznym czło-
Na pewno tok rozwoju historycznego jest wstępnie wy-
wieczeństwie, jako osoba, staje się tematem - człowiek w
znaczony przez to nastawienie na otaczający świat. Ju\
duchowym \yciu wspólnotowym. Nadal pozostaje włą-
pobie\ne spojrzenie na materialne ciała zastawane w ota-
czony do obiektywnego świata,.ale ju\ dla Platona i Ary-
czającym świecie pokazuje, \e przyroda jest homogeniczną,
stotelesa staje się on wielkim tematem. Daje się tu wyczuć
wszechpowiązaną całością, \e jest, by tak rzec, światem dla
osobliwe pęknięcie: człowiek nale\y do uniwersum obiek-
siebie, otoczonym homogeniczną przestrzenią, podzielonym
tywnych faktów, ale jako osoby, jako Ja ludzie mają cele,
na poszczególne rzeczy, równe sobie jako res exten-sac i
dą\enia, mają normy tradycji, normy prawdy - wieczne
wzajemnie określające się przyczynowo. Bardzo szybko
normy. I jeśli w staro\ytności rozwój ten w końcu osłabł, to
następuje pierwszy i największy krok na drodze odkryć:
przecie\ się nie zakończył. Dokonajmy przeskoku do tzw.
przezwycię\enie skończoności przyrody pomyślanej jako
czasów nowo\ytnych. Z płomiennym zapałem zostaje podjęte
obiektywnie istniejąca w sobie, skończoności mimo
na nowo nieskończone zadanie matematycznego poznania
otwartej niezakończoności. Zostaje odkryta nieskończoność,
przyrody i w ogóle poznania świata. Olbrzymie sukcesy
najpierw w formie idealizacji wielkości, miar, liczb, figur,
poznania przyrody winny teraz przypaść w udziale tak\e
prostych, biegunów, powierzchni itd. Przyroda, przestrzeń,
poznaniu ducha. Rozum dowiódł swej siły w przyrodzie.
czas stają się w nieskończoność idealiter rozciągłe i w
Tak jak istnieje tylko jedno słońce, które zarazem oświetla
nieskończoność idealiter podzielne. Ze sztuki mierzenia
i ogrzewa, tak te\ rozum jest jeden" (Kartezjusz). Metoda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]